poniedziałek, 12 stycznia 2015

Rozdział 1!

Rozdział 1! 



**Oczami Tośki**

-Tosiu, Tosiu wstawaj...
Usłyszałam, otworzyłam oko i zobaczyłam moją mamę, była uśmiechnięta jak zawsze.
-Wstawaj misiu, dziś pierwszy dzień w szkole..
-Mamo, ale ja nie chcę...
Wymamrotałam po czym otarłam oczy.. Wstałam z łóżka, nałożyłam kapcie i rozciągnęłam się. Wyjęłam z szafy niebieskie rurki, białą tunikę z napisem "Be happy", stopki i poszłam do łazienki, odprawiłam poranną toaletę, uczesałam włosy i pomalowałam rzęsy tuszem i zeszłam na dół, śniadanie czekało już na mnie. Byłam strasznie głodna! Gdy już zjadłam, odłożyłam talerz do zlewu i dałam mamie buziaka w policzek.
-Dziękuję mamo, kocham Cię!
-Ja Ciebie też córeczko!
Wzięłam torbę z krzesła i poszłam zakładać buty.
*Dzisiaj założę te białe Vansy i tą kurtkę skórzaną.* Pomyślałam..
Tak tez zrobiłam, założyłam buty i kurtkę i wyszłam, zamykając drzwi na klucz, ponieważ moja mama wraca późno do domu, a mój tata zostawił nas gdy miałam 3 latka.Schowałam klucz do kieszeni i poszłam na przystanek. Do szkoły jechałam 30 minut a potem wysiadałam prosto pod szkołą. Gdy weszłam na teren szkoły od razu poczułam ten zapach.. Zapach frytek i sosu..Odkąd pamiętam w każdy poniedziałek i w każdy piątek na lunch były frytki..
Gdy weszłam do budynku poczułam cieplutką dłoń na moim ramieniu, odwróciłam się i zauważyłam Anie, moją przyjaciółkę... I się zaczęło..
-Tośka! Co tam u Ciebie kochana ? Jak tam byłaś już w "Mam talent" ?
Anka cały czas nalega abym wzięła udział w programie "Mam talent"
-Aniu, słonko, nie nie byłam i nigdy nie będę, wiesz co o tym myślę..
-Oj tam, oj tam!
-A co tam u Ciebie?
-U mnie OK. Wiesz że mamy nowego chłopaka w klasie? Ponoć jest w Twoim wieku..
(Byłam najstarsza w klasie)
-Ooo.. Serio? Nie wiedziałam..
-No coś Ty?! Wiesz.. zaraz mamy lekcję to go zobaczymy!
-A wiesz jak ma na imię?
-Mmm.. Zy, Za, Zu... Zayn! Tak ! Ma na imię Zayn!
-Co Zayn? Jestem nowy a już mnię obgadujecię? Oj nie ładnie dziewczynki..
Nagle jakby znikąd pojawił się mulat..
-Emm.. My Cię nie obgadujemy, tylko mówiłam Tośce jak masz na imię..
Powiedziała Anka, prawie się przewracając..
-Tośce? Czyli Ty jesteś Tosia, tak?
Zapytał..
-Tak.. Jestem Tosia.
Odrzekłam..
-Zayn, miło mi.. A Ty? Jak masz na imię?
-Anka.
-To.. w której klasie jesteście?
-W Twojej!
Krzyknęłam, prawie każdy się na nas spojrzał..
-Ouu.. spokojnie kochana..
-Jak mnie nazwałeś?!
Zapytałam..
-Emm.. Nic.. Nie ważne..
Nawet nie zauważyłam że Anka poszła do Luke, jej chłopaka..
-To.. mówił Ci ktoś, że jesteś śliczna?
Zapytał mulat..
-Nie.. Chyba nikt..
Czułam jak na moje policzki wskakiwały czerwone rumieńce..
-To ja Ci mówię jako pierwszy.. Jesteś śliczna..
-Przestań bo się spale..
Zachichotałam i poczułam jak moje policzki dosłownie palą!

+++DRYŃŃŃŃ+++

-Dzwonek na lekcję, idziemy?
Zapytał..
-Jasne.. :)
Poszliśmy i przystanęliśmy przy drzwiach.. Widząc jak Anka obściskuje się z Lukiem,chciało mi się wymiotować.. Nie lubię go... Jest taki.. Pusty.. Tak, pusty to dobre określenie na Luke'a..
Nauczyciel rozdzielił całującą się parę i przegonił Luke'a do swojej klasy..
(Jest o rok starszy od Anki.. Czyli w moim wieku..)
Usiadłam w ławce w rzędzie koło okna, w przedostatniej ławce.. Obok mnie Ania.. Zayn usiadł przed nami.. Gdy Kevin chciał usiąść na miejscu koło Zayna, on tylko syknął na niego i speszony chłopak usiadł parę ławek dalej.. Zachichotałam i mulat uśmiechnął się stanowczo..

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej, mam nadzieję że Wam się spodobał 1-szy rozdział naszej historii.. Liczę na pozytywne komentarze! <3 Dziękuję, że jesteście, dziękuję!








1 komentarz: